Jak zacząć medytować, czyli medytacja dla początkujących.

Strona główna » Jak zacząć medytować, czyli medytacja dla początkujących.


Jeszcze tylko 3 godziny w pracy, a później tylko odebrać dzieci ze szkoły, zrobić zakupy, odpowiedzieć na wszystkie wiadomości na mediach społecznościowych i już można zabierać się za gotowanie kolacji. „Jeśli tylko doba trwałaby 48 godzin, albo przynajmniej nie musiał@bym tracić czasu na sen” – ile razy w ciągu tygodnia myślimy właśnie w taki sposób, jednocześnie prosząc wszechświat o pomoc w rozwiązaniu naszych codziennych problemów?! Niestety nie ma tak łatwo. Obowiązki nie znikną, a jeśli odłożymy je na przyszły tydzień, najprawdopodobniej pogorszymy tylko własną sytuację.

jak zacząć medytować

Odpowiedzią na codzienne szaleństwo, zabieganie i stres może okazać się medytacja – świetne rozwiązanie, aby „nie zwariować” w dzisiejszym świecie pełnym zmartwień, obowiązków i chaosu. No dobrze, ale jak zacząć medytować? Skąd w ogóle wziąć czas na dodatkowe zajęcia, skoro często brakuje go nawet na sen?

Na czym polega medytacja?

Medytacja nie tylko pozwala lepiej radzić sobie ze stresem i emocjami, ale także pomaga przywrócić balans w życiu codziennym. Dodatkowo, wcale nie musisz być jakimś buddyjskim guru, aby nauczyć się kontemplować. Na pytanie „jak medytować” nie ma jednoznacznej odpowiedzi, ponieważ istnieje całe mnóstwo technik zarówno dla początkujących, jak i zaawansowanych. Medytacja, to inaczej „dyscyplina umysłu„. Oznacza ona stan równowagi świadomości, w którym to nasze wnętrze jest całkowicie spokojne i puste. To tak w teorii, ponieważ dla zwykłego zjadacza chleba bardzo trudno osiągnąć stan „pustego umysłu„. Nawet jeśli robimy wszystko co w naszej mocy, aby się wyciszyć i nie rozmyślać o niczym, tak naprawdę walczymy z samym sobą i myślimy o tym aby nie myśleć. Dzieje się tak, ponieważ nasza świadomość praktycznie zawsze koncentruje się na czymś, przez co bardzo trudno jest osiągnąć stan świadomości wolny od myśli. Co nie oznacza, że jest to niemożliwe…

Dla mnie medytacja to wyciszenie własnej świadomości. Tak jak każdy, miewam dni naprawdę nerwowe, po których jedyne o czym marzę to wieczorne wyciszenie, równowaga i akceptacja tego jak toczy się moje życie. Właśnie tak! Słowo akceptacja świata takim jaki jest to świetne określenia medytacji. Chodzi mi przede wszystkim o stresujące sytuacje które nas spotykają, ale na które sami nie mamy większego wpływu (np. denerwująca koleżanka w pracy, z którą co rusz popadasz w konflikty).

Medytacja dla początkujących od A do Z

medytacja dla początkujących

Kiedyś sądziłem, że aby medytować wystarczy usiąść na ziemi gdzieś w mieszkaniu, czy na łonie natury, zamknąć oczy i po prostu dumać o czymś przyjemnym. Dzisiaj wiem, że to wcale nie o to chodzi, aby myśleć o czymkolwiek, tylko żeby oczyścić głowę z negatywnych odczuć i wprowadzić się w stan głębokiego odprężenia duchowego. A to nie jest już takie proste. Z drugiej strony, medytacja dla początkujących nie jest znowuż taka trudna. Osobiście medytuję od kilku lat, przy użyciu olejków eterycznych, które rozpylam za pomocą dyfuzora aromaterapeutycznego i przyznam, że „najtrudniejszy” był początek. Jestem osobą, której trudno skupić uwagę na dłużej, toteż na początku mojej przygody z medytacją, zdarzało mi się dosłownie „bić w myślach” ze samym sobą o chwilę skupienia. Jak to w życiu bywa, czasami się udawało, a czasami nie. Najważniejsze według mnie jest jednak pozytywne podejście do sprawy, chęci i przekonanie o tym, że medytacja jest tak naprawdę dla każdego. Również dla Ciebie.

Jako nowicjusz możesz mieć trudności w osiągnięciu wolnego od jakichkolwiek myśli poziomu świadomości. Pomimo tego, w ogóle się tym nie przejmuj i keep on trying… Ja do dzisiaj w gorsze dni nie potrafię się „skupić” na medytacji i zazwyczaj wtedy odpuszczam. Miewam okresy, w których kontemplacja przychodzi z łatwością, ale też takie, w których ze względu na zabiegany tryb życia, po prostu nie jestem w stanie się za nią „zabrać„. Jednocześnie sądzę, że medytacja jest dla każdego, ponieważ pomaga odnaleźć harmonię, wyciszenie i spokój. Bez dwóch zdań Ty również powinieneś spróbować.

O jakiej porze dnia medytować?

Tak naprawdę to możesz to robić o każdej porze dnia. Są osoby, które medytują rano, inne wieczorem, jeszcze inne kiedy tylko znajdą czas dla siebie. Ja wolę to robić wieczorem, po dopięciu na guzik wszystkich dziennych spraw, ponieważ tylko wtedy mam chwilkę dla siebie i mogę się skupić na własnych zachciankach. Nie mam wyznaczonych w domu specjalnych miejsc na medytację i nigdy nie planuję mojej sesji z wyprzedzeniem. Po prostu zawsze wtedy kiedy najdzie mnie ochota, dodaję parę kropelek olejku z lawendy, czy innych specyfików, do mojego dyfuzora (czasami włączam relaksacyjną muzykę) i siadam sobie wygodnie na dywanie. Następnie zamykam oczy i staram się „wyzerować” myśli…. Podczas letnich upałów lubię sobie wyjść na pobliską łąkę, aby przeprowadzić poranną medytację w zgodzie z naturą 🙂 Rozkładam koc, siadam na nim i wsłuchuje się w szum wiatru, drzew, śpiew ptaków i wyruszam „w głąb siebie” (moje szczęście, że mieszkam z dala od ulicznego zgiełku). Polecam każdemu.

Co z posturą ciała podczas medytacji?

idealna postura do medytacji

Zauważyłem, że u mnie napięcie gromadzi się głównie w ramionach i plecach. Myślę, że to przez to, że garbiłem się jak bylem dzieckiem (ciągle powtarzano mi, żebym tego nie robił), stąd też zawsze musiałem pamiętać o „odpowiedniej” postawie. Najczęściej medytuję na siedząco (w taki sposób jak ten pan na zdjęciu obok); rzadziej na leżąco. Łączę ręce, bądź kładę je swobodnie na kolanach i oddycham rytmicznie, swobodnie i głęboko, angażując przy tym przeponę. Robię wszystko aby nie spinać mięśni. Usadawiam się wygodnie w pozycji pionowej, aby żaden dyskomfort mnie nie rozpraszał. Czasami podkładam cienką poduszkę pod tyłek 🙂 Jak widzisz, medytacja dla początkujących wcale nie musi oznaczać jakichś skomplikowanych pozycji. Najważniejsze to czuć swobodę i relaks podczas sesji.

Przeczytaj także: Jak radzić sobie ze stresem?

Jak długo medytować?

Powiem uczciwie, że na początku mojej przygody z medytacją, cieszyłem się jak udawało mi się „przesiadywać” w skupieniu 2 minuty. Tak, a czasem nawet mniej. Początkowe próby medytacji nie należą do najłatwiejszych i często kończą się fiaskiem. W końcu cały szkopuł polega na tym, aby wyciszyć się na tyle, żeby przestać myśleć o otaczającym nas świecie i skupić się na „wnętrzu„. Także, jeżeli nie wiesz jak zacząć medytować, polecam to robić małymi kroczkami wydłużając czas. Na początku może to być nawet minuta. Pamiętaj także, że nic na siłę. Jeśli czujesz że dzisiaj nic nie wyjdzie z kilkuminutowej kontemplacji, najlepiej zrobisz jak sobie odpuścisz i spróbujesz jutro. Obecnie (po kilkunastu miesiącach praktykowania) moje sesje medytacyjne dochodzą nawet do 10-15 minut, chociaż to też bywa różnie i zależy od samopoczucia. Nie mniej jednak, „praktyka czyni mistrza„, dlatego sądzę, że ten czas z miesiąca na miesiąc będzie się wydłużał.

Nie pozwól aby czynniki zewnętrzne Cię rozpraszały. Wyłącz telefon, poczekaj aż dzieci pójdą spać i dopiero wtedy działaj. A poza tym świat się nie zawali, jak raz na ruski rok spóźnisz się z odpowiedzią na whatsapowskie wiadomości czy nie odpiszesz na maila. Zwłaszcza na początku przygody z medytacją, każde drobne rozproszenie uwagi może powodować wielką frustrację i niechęć do dalszych prób (wiem co mówię). Nie poddawaj się jednak i próbuj dalej, a na pewno z dnia na dzień będzie coraz lepiej…

Zadbaj o odpowiednią atmosferę

atmosfera medytacji

Medytacja dla początkujących tak naprawdę nie wymaga jakichś specjalnych przygotowań. Najważniejsze są intencje i zapał. Dlatego też, nie zniechęcaj się jeżeli przez pierwsze dni nie za bardzo będzie Ci wychodzić. Pamiętaj, że trening czyni mistrza i na pewno z tygodnia na tydzień będzie coraz lepiej. Aby ułatwić kontemplacje przygotuj sobie:

  • wygodne ubranie – ubierz się w luźne rzeczy, które nie będą uciskać ani w nogi, ani w tułów
  • pomieszczenie do którego nie dochodzi hałas z zewnątrz – absolutnie nic nie może Cię rozpraszać
  • poduszki, koce, świece zapachowe, kadzidełko, pachnący kominek z olejkami eterycznymi, światełka (takie jak na choinkę)
  • lampy gwarantujące niepowtarzalną atmosferę
  • relaksująca muzyka, która wprowadzi w dobry nastrój

Zapoznaj się też z: Naturalne afrodyzjaki – odzyskaj ochotę na seks!

Medytacja dla początkujących – sprawdzone techniki

Istnieje kilka rodzajów medytacji, w zależności od potrzeb. Każdy z nas może sobie wybrać ten, który najlepiej mu odpowiada. Poniżej w skrócie przedstawię kilka najważniejszych technik:

  • Medytacja Mindfulness – jest to praktyka zdobywająca coraz to większą popularność na całym świecie. Polega ona na obserwacji wszystkich procesów (tzw. uważność), które zachodzą zarówno wewnątrz nas samych (doznania, emocje, myśli), jak i poza nami. Medytacja mindfulness pomaga uwarunkować się do oddziałujących bodźców w danym momencie, nawiązać kontakt z samym sobą, zaakceptować doznania, które doświadczamy, nie odrzucając jednocześnie (krytyki) tego co w danej chwili czujemy. Polega ona także na tym, że koncentrujemy się na jednym zmyśle np. oddychaniu, dźwięku, zapachu, pozwalając na swobodny przepływ myśli.
  • Medytacja Transcendentalna – według wielu jest to jedna z najlepszych technik na redukcję stresu, podczas której wprowadzamy się w pewien rodzaj transu i skupienia. Opiera się na totalnym relaksie i powtarzaniu w głowie konkretnej mantry (zwykle jest to sylaba Ommm), z zamkniętymi oczami, siedząc na podłodze w pozycji kwiatu lotosu . Medytacja transcendentalna to nie tylko technika promująca relaks. Dzięki niej, odzyskasz klarowność umysłu, zrozumienie świata i pozytywne spojrzenie na otaczające Cię rzeczy. Kontemplując w taki sposób kilka razy w tygodniu, przede wszystkim uspokoisz się, a także łatwiej Ci się będzie koncentrować.
  • Medytacja jednego słowa – chodzi w niej o to, aby wybrać jedno pozytywne słowo i przenieść na nie całą naszą uwagę, powtarzając je stale w myślach i jednocześnie rytmicznie oddychając. Medytacja jednego słowa (pozytywnego) poprawia samopoczucie, odpręża, „odgania” negatywne myśli, zwłaszcza, gdy nie potrafimy przestać myśleć o dręczących nas problemach.
  • Medytacja oczyszczania – nic nie poprawia dobrego samopoczucia tak jak miłe wspomnienia. Usiądź wygodnie na dywanie, zamknij oczy, połóż ręce wygodnie na kolanach i wyobraź sobie jakąś miłą sytuację z Twojego życia. Oddychaj swobodnie i głęboko. Teraz wyobraź sobie samego siebie na łonie natury, latem, wśród szumiących drzew. Stwórz miły scenariusz we własnej głowie, w którym to krok po kroku wykonujesz przyjemne czynności (np. kąpiel w pobliskim strumyku, zabawa z leśnymi zwierzętami, zbieranie polnych kwiatów, relaks na łące). Po kilku minutach odczujesz znaczną ulgę, spadek napięcia i poprawę samopoczucia.
  • Medytacja z Intencją – polega ona na tym, że w myślach koncentrujemy się na jakiejś pozytywnej intencji np. koniec głodu w Afryce. Następnie kontemplujemy o tym w naszej głowie, znajdując pozytywne rozwiązania problemu.

Olejki eteryczne do medytacji

olejki eteryczne do medytacji

Osobiście polecam olejki eteryczne do medytacji, których zapach sprzyja głębokiemu odprężeniu. Myślę, że najlepiej sprawdzą się następujące ekstrakty:

  • olejek lawendowy – delikatna mgiełka wprowadza relaksującą, kojącą atmosferę. Aromat preparatu pomoże Ci się odprężyć po stresującym dniu, oraz wprowadzi idealny klimat do medytacji.
  • olejek drzewo sandałowe – działa łagodząco na napięcie i stres. Rozpylony za pomocą dyfuzora zapachowego gwarantuje idealną atmosferę do sesji medytacyjnych.
  • olejek wetiwerowy – preparat obniża poziom napięcia i niepokoju w organizmie, a przy okazji poprawia nastrój i jakość snu.
  • olejek z trawy cytrynowej – specyfik reguluje emocje, dlatego też idealnie nadaje się do medytacji. Wdychanie mgiełki obniża poziom stresu i lęku.

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przewiń do góry