Zapachowe olejki eteryczne to cuda natury o właściwościach przeciwbakteryjnych, odświeżających i dezynfekujących, które bez wątpliwości warto wdychać. Używając je w aromaterapii poprawimy samopoczucie, odpędzimy przeziębienie, czy odprężymy się po stresującym dniu. Powinniśmy jednak uważać, ponieważ nieodpowiednia dyfuzja olejków może sprawić, że całkowicie stracą one swoje właściwości lecznicze. Dzieje się tak zazwyczaj, gdy podgrzejemy je zbyt mocno w dyfuzorze zapachowym. Niestety, ale większość esencji eterycznych (a przede wszystkim te cytrusowe) traci swoje magiczne zalety pod wpływem nadmiernego ciepła. Już nie raz sam się o tym przekonałem, gdy na początku mojej przygody z aromaterapią próbowałem wiele produktów, zarówno tych droższych, jaki tych tanich – od kominków zapachowych po przeróżne nawilżacze ultradźwiękowe. Zazwyczaj okazywało się, że dany kominek, czy dyfuzor zapachowy do olejków eterycznych za mocno podgrzewał esencje eteryczne, przez co traciły one swoje właściwości.
Co zatem robić? Jak żyć? Przede wszystkim zaopatrz się w odpowiedni „sprzęt”. Mówiąc „odpowiedni”, chodzi mi o taki, który rozproszy mgiełkę eteryczną bez konieczności podgrzewania olejku. W mojej opinii najlepiej sprawdzi się tutaj nebulizator. Dobrym rozwiązaniem może okazać się również dyfuzor ultradźwiękowy, który działa na takiej zasadzie, że emituje wysokiej częstotliwości drgania i tym samym rozpyla aromat olejów.
Spis Treści
Odpowiedni dyfuzor zapachowy

Dzięki oryginalnym kształtom i różnym rozmiarom dostępnym na rynku (zerknij na zdjęcie), dyfuzor zapachowy idealnie wpasuje się w wystrój każdego wnętrza domu. Na rynku istnieje cała masa producentów, którzy co chwilę zaskakują nas, wypuszczając na sprzedaż coraz to nowsze modele nawilżaczy aromaterapeutycznych. Także naprawdę jest w czym wybierać. Cieszy fakt, że te małe urządzonka w wielu domach zagościły już na dobre, wypełniając wnętrza cudownym zapachem naturalnych esencji. Istnieje kilka rodzajów dyfuzorów aromaterapeutycznych. Te które kupimy już za kilkanaście złotych, po te bardziej profesjonalne, które nie schodzą ze sklepowych półek poniżej kilkaset złotych. Jaki dyfuzor wybrać dla siebie? Pytanie wydawałoby się proste, ale odpowiedź nie jest taka oczywista. Bardzo dużo zależy od budżetu jakim dysponujesz. Moim zdaniem, warto jednak zainwestować w produkt z wyższej półki, aby móc się nim cieszyć przez długie lata. Ponadto, najtańsze kominki aromaterapeutyczne, których funkcjonowanie polega na podgrzewaniu olejków, zazwyczaj „niszczą” lecznicze właściwości preparatów eterycznych. A ich nieodpowiednie użycie może nawet szkodzić naszemu zdrowiu. Dlatego w tym poście postanowiłem zaprezentować najpopularniejsze rodzaje dyfuzorów zapachowych, z nadzieją, że pomogę Ci wybrać ten idealny 🙂 Zaczynamy…
Nebulizator do olejków eterycznych

Przyznam, że produkt, który najbardziej przypadł mi do gustu to nebulizator do olejków eterycznych. Jest to „urządzonko„, które rozprasza olejki eteryczne na zasadzie zimnej dyfuzji, przez co nie tracą one swych właściwości terapeutycznych. W ten sposób powstaje tzw. „mgiełka„, która w prosty sposób łączy się z cząsteczkami powietrza, gwarantując tym samym niezapomnianą sesję zdrowotną. Nebulizator nie należy do tanich produktów na rynku (najtańsze wersje kosztują około 300 złotych). Myślę jednak, że warto zainwestować w wysokiej jakości „sprzęt”. W ten sposób będziemy mogli w pełni korzystać z domowych sesji aromaterapeutycznych bez dodatku wody, która tylko osłabia działanie wyciągów eterycznych.
Musisz wiedzieć, że większość olejków traci swoje lecznicze składniki pod wpływem wysokiej temperatury. Oznacza to, że niewłaściwe rozpylanie zwykłymi podgrzewającymi kominkami może całkowicie zrujnować ich terapeutyczne właściwości. Jakby tego było mało, nieodpowiednia dyfuzja i dosłownie „przypalanie” olejów, może nawet szkodzić naszemu zdrowiu. Zauważ, że często na kominkach (na ich zbiorniku) pojawia się brązowa linia. Jest to pozostałość po spalonym olejku eterycznym, który nie dość, że stracił swoje lecznicze działanie ze względy na zbyt wysoką temperaturę podczas dyfuzji, to w dodatku, szkodzi zdrowiu. Miejmy to na uwadze decydując się na zakup dyfuzora do domu. Mimo tego, że na pierwszy rzut oka, wydatek rzędu kilkuset złotych może wydawać się niemały, traktujmy kupno urządzenia jako inwestycja na długie lata. Lokata z której skorzystają wszyscy domownicy.
Idealny dyfuzor zapachowy do olejków eterycznych to taki, który pozwoli na ich ekonomiczne użytkowanie. Pamiętajmy, że inhalacja ekstraktów eterycznych to jeden z najbardziej efektywnych sposobów na ich przyswajanie. W dyfuzorze możemy rozpylać różne typy olejków. Do najbardziej popularnych należą te wspierające relaks (ekstrakt z lawendy), wzmacniające układ nerwowy (bergamotka), czy oczyszczające powietrze (olejek z grejpfruta).
Dyfuzor zapachowy z patyczkami

Patyczki zapachowe staja się coraz bardziej popularne w Polsce, ponieważ zapewniają przyjemny zapach i wystarczają na długo. Dyfuzor zapachowy z patyczkami świetnie nadaje się do aromatyzacji pomieszczeń, zawiera przygotowaną mieszankę zapachową w szklanym (plastikowym) pojemniku, a jego cena jest dość przystępna (30-150 złotych). Do najpopularniejszych aromatów dostępnych w sklepach zaliczyć można: zapach z królowej kwiatów – róży, mieszanki: olejku z drzewa sandałowego i rozmarynu, oraz ekstraktu paczulowego z geranium.
Ten typ rozpylacza posiada najczęściej szklany pojemnik i drewniane patyczki, które stopniowo wydzielają przyjemną woń. Jak dla mnie, największym minusem tego dyfuzora jest zazwyczaj niska jakość olejków zapachowych w nim zawartych. Często jest tak, że płyn w zbiorniczku, to po prostu zwykły perfum do aromatyzowania pomieszczeń i nic więcej. Dlatego, ja osobiście nie polecam tego typu produktów, no chyba, że jako odświeżacz gdzieś na werandzie, albo w spiżarni.
Kominki aromaterapeutyczne

Ten rodzaj dyfuzora ma tak naprawdę 2 zalety – jest tani i dostępny w wielu kształtach. Na tym się jednak kończą jego walory i dlatego osobiście nie polecam tego aparatu. Kominki aromaterapeutyczne są ok, ale raczej do ozdoby, lub do zwykłego aromatyzowania pomieszczeń. Dlaczego? Świeczka w kominku podgrzewa olejek eteryczny znajdujący się w zbiorniku na górze (zobacz zdjęcie). Następnie, dany olej osiąga bardzo wysoką temperaturę, którą nie jesteśmy w stanie kontrolować. A jak wiemy, nadmierne ciepło bardzo łatwo niszczy drogocenne właściwości esencji eterycznej. Dlatego też, jak już pisałem wyżej, osobiście radzę zainwestować w dyfuzor do „prawdziwej aromaterapii.”
Kominki nie są ani wydajne, ani nie wykorzystują w pełni właściwości terapeutycznych olejków. Z drugiej strony, mogą jednak zdobić salon, służyć do perfumowania pomieszczeń i nadawania im romantycznej atmosfery 🙂
Dyfuzor ultradźwiękowy

Jest to chyba najbardziej popularny typ nawilżacza powietrza na rynku. Dyfuzor ultradźwiękowy wykorzystuje mieszankę wody i olejków eterycznych, rozpraszając ją w formie delikatnej mgiełki. Super wydajny silniczek Cyber WOW umieszczony w urządzeniu wytwarza ultra szybkie drgania, które powodują, że olejek eteryczny rozpada się na mini cząsteczki. W ten sposób powstaje para (połączenie wody i olejku), która z kolei wydmuchiwana jest na zewnątrz.
Ceny tego dyfuzora są różne i oscylują od kilkudziesięciu, do kilkuset złotych, a samo użytkowanie nawilżacza jest bardzo intuicyjne. Największą zaletą dyfuzora ultradźwiękowego jest to, że „produkuje” on mgiełkę bez podgrzewania esencji eterycznej, przez co nie traci ona swych właściwości. Wadą natomiast jest fakt, że tańsze wersje produktu (wg mnie) zbyt mocno nawilżają, przez co pozostawiają wilgoć na wszystkim co się znajduje w danym pomieszczeniu.
W mojej opinii, dyfuzor ultradźwiękowy nadaje się przede wszystkim do nawilżania pomieszczeń, a jeśli chodzi o sesje aromaterapeutyczne… to tak przy okazji 😉 No ale z drugiej strony, urządzenie całkiem nieźle rozprasza mgiełkę w pokojach, a jego cena jest dość przystępna. Ponadto, w sklepach internetowych aż roi się od nawilżaczy ultradźwiękowych, o różnych formach, rozmiarach i kolorach. Także każdy na pewno znajdzie coś dla siebie.
Olejki eteryczne do dyfuzorów
Na pytanie: „jakie olejki eteryczne są najlepsze do aromaterapii” nie ma jednoznacznej odpowiedzi, ponieważ zależy to od tego jaki efekt chcemy osiągnąć. Osobiście jestem fanem olejków cytrusowych (pomarańczowy, grejpfrutowy, cytrynowy) i w domu używam przede wszystkim tych właśnie preparatów. Ekstrakty eteryczne mają jednak bardzo szerokie zastosowanie. Jedne pomogą Ci się skupić, a inne zrelaksować, czy oczyścić górne drogi oddechowe. Jeszcze inne, np. olejek jaśminowy – to z kolei świetny afrodyzjak pobudzający seksualne pożądanie i poprawiający libido u kobiet i mężczyzn. Zastosowanie olejków eterycznych jest naprawdę przeogromne. Poniżej wymienię zatem (wg mnie) najważniejsze z nich i zarazem te, które sam często używam.

- Lawendowy – na uspokojenie i relaks przed snem. 20-30 minutowa sesja aromaterapeutyczna z udziałem specyfiku z lawendy znacznie wpłynie na jakość snu.
- Różany – zmniejsza niepokój, poprawia nastrój, obniża lęk i stres po ciężkim dniu w pracy.
- Olejek z drzewa herbacianego – pomaga na problemy górnych dróg oddechowych: katar, infekcje, jesienne przeziębienia, ogólne rozbicie i zmęczenie.
- Eukaliptusowy – specyfik silnie pobudza zmysły, poprawia koncentrację i daje „sygnał do działania”. Olejek ten przywraca energię, witalność i podnosi na duchu.
- Ylang Ylang – to cudo natury nie tylko skutecznie koi nerwy, poprawia samopoczucie i wpływa na lepszy sen, ale także pomaga zwalczać kaszel, katar i bóle głowy.
- Geranium – preparat o wysokich właściwościach antyseptycznych i antydepresyjnych. Inhalacje z jego udziałem poprawiają dobre samopoczucie.
Jaki zatem dyfuzor zapachowy wybrać?
Mam nadzieję, że pomogłem z wyborem dyfuzora zapachowego :). A jeśli nadal się wahasz, bez dwóch zdań polecam Ci nebulizator, ponieważ tylko ten produkt gwarantuje najwyższej jakości domową aromaterapię. Bez dodatku wody, bez zbędnego podgrzewania olejków; wszystko to czego powinniśmy wymagać od najwyższej jakości dyfuzora.
Zdaję sobie sprawę że nebulizator jest nieco droższy niż tradycyjne nawilżacze powietrza, ale pamiętaj, że jest to jednorazowy wydatek na lata. A poza tym, każdy rozpylacz w sklepach internetowych posiada przynajmniej roczną gwarancję 🙂
To wszystko na dzisiaj.
Pozdrawiam i do następnego…